Warszawa, 30 lipca 2020 r. – Ze względu na czasowe zamknięcie granic kraju i ich bardzo powolne otwieranie, w drugim kwartale tego roku importerzy praktycznie nie mogli prowadzić działalności i znacznie mniej zagranicznych samochodów używanych napłynęło z Europy do Polski. Wynika to z danych czeskiego Stowarzyszenia Importerów Samochodów, a także z analizy ofert sprzedażowych, którą regularnie przeprowadza sieć AAA AUTO.
Według lipcowych danych Stowarzyszenia Importerów Samochodów w pierwszej połowie tego roku sprowadzono do Polski 382.064 używanych samochodów, z czego większość przypadła na pierwszy kwartał br. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku nastąpił spadek
o 17,41%, w liczbach bezwzględnych to 80.508 samochodów.
„Importerzy i handlowcy nie zareagowali entuzjastycznie na zmianę warunków dotyczących przepływu samochodów w drugim kwartale tego roku. Granice zostały zamknięte dla importerów, a dealerzy zostali zmuszeni do ograniczenia sprzedaży z powodu kwarantanny. To oczywiście miało znaczący wpływ na rynek wtórny, który zmniejszył obroty z dnia na dzień i jednocześnie nie był w stanie pozyskiwać nowych samochodów na sprzedaż” – mówi Karolina Topolova, Dyrektor Generalna AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO.
W pierwszej połowie roku w ofercie samochodów używanych w Polsce pojawiło się tylko 382.064 importowanych samochodów używanych, o 80.508 mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Brak aut na rynku spowodował niewielki wzrost mediany wieku oferowanych samochodów, która wzrosła o 6 miesięcy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Mediana wieku importowanych samochodów używanych oferowanych na polskim rynku wtórnym wynosiła 12,5 lat, mediana przebiegu 190.000 km (wzrost o 2.440 km), a mediana ceny 16.900 złotych (bez zmian). Podobnie jak w 2019 r., markami najczęściej importowanych samochodów były: Volkswagen, Opel, Audi, Ford i BMW.